TYCIE ZIMĄ. DLACZEGO, GDY ROBI SIĘ CHŁODNIEJ, SZYBCIEJ TYJEMY?

Jesienne i zimowe miesiące nie sprzyjają odchudzaniu. Więcej czasu spędzamy w domu zajadając się przy okazji różnego rodzaju słodkościami. Tracimy na tym my sami, bo często w okres świąt Bożego Narodzenia wchodzimy nieco grubsi, a same święta to kolejny festiwal jedzenia w dużych ilościach. Dlaczego więc, gdy robi się chłodniej, my szybciej tyjemy? Nie jest tajemnicą, że już od tysiącleci ludzie gromadzili tkankę tłuszczową, aby przetrwać ciężki okres głodu zimowego. Tak jest i dzisiaj, dlatego warto wiedzieć dlaczego w ogóle zimą tyjemy szybciej.

TAJEMNICA NADMIERNYCH KILOGRAMÓW
Wyróżniamy dwa rodzaje tkanki tłuszczowej: białą oraz brązową. Tkanka tłuszczowa biała gromadzi się w wyniku spożycia przez dłuższy okres czasu nadprogramowej ilości kalorii i odkłada się w postaci niechcianych fałdek tłuszczu. Tkanka brązowa chroni przed zimnem ponieważ nie zostaje odłożona, a zamienia się w ciepło. Warto też wiedzieć, że zimą tyjemy łatwiej, bo pogoda za oknem nie zachęca nas do aktywności fizycznej. Do pracy nie dojeżdżamy rowerem tylko autem, a wieczorów nie spędzamy na korcie tenisowym lub basenie, a na kanapie przed ekranem telewizora. Utrzymanie zgrabnej sylwetki jest możliwie, kiedy zachowujemy aktywność fizyczną przez 12. miesięcy.
PRZYCZYNA W WITAMINIE D

Łatwiejsze tycie zimą bierze się też z niedoboru witaminy D, która odpowiada za redukcję odkładania się tłuszczu w organizmie. Do jej prawidłowej syntezy potrzebne są promienie słoneczne. Tymczasem w zimie mamy mniejszy kontakt ze słońcem — jest więcej pochmurnych dni, zatem rzadziej wychodzimy z domu, a kiedy już wyjdziemy, to w zimowych ubraniach, ograniczających nasłonecznienie skóry. Dlatego im krócej przebywamy na słońcu, tym mniej w naszych organizmach witaminy D. Tłuszcz odkłada się więc szybciej, nawet jeśli ograniczamy ilość posiłków.
ISTOTNY POZIOM SEROTONINY I MELATONINY
W pochmurne dni spada też poziom serotoniny zwanej ,,hormonem szczęścia’’. Często aby poprawić sobie humor sięgamy po słodycze, które jak wiemy w nadmiernych ilościach powodują tycie. Podobnie jest z melatoniną. Wydzielanie melatoniny przez szyszynkę człowieka jest związane z nasłonecznieniem. Poziom melatoniny wzrasta po zachodzie słońca, a spada rankiem gdy jest jasno. Jesień
i zima są porami roku o najkrótszym dniu tak więc korzystamy z najmniejszej ilości światła słonecznego. Ilość melatoniny ma wpływ na apetyt. Poczucie głodu wzrasta przy jej wysokim poziomie.

Najnowsze

Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
MATERIAŁ PROMOCYJNY
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze